Nie zawsze jest tak, że wszystko co sobie zaplanujemy możemy zrealizować.

Ostatnio, no c óż … jest podg órkę – zwłaszcza biorąc pod uwagę choroby jakie dotykają moje dzieci.wyszlismyz zapalenia oskrzeli to teraz na Swięta Wielkiej Nocy – ospa wietrzna!!, gorączka, gorączka..wysypka, wysypka, wysypka …!!! I plany można sobie wsadzić w kieszeń!!

Ktoś powie – to tylko ospa wietrzna – sa cięższe choroby! Wiem, i wszystko rozumiem, i wiem że jestem szczęściarą kt óra ma troje w sumie zdrowych dzieci.. ale dziś mnimo świąt, mimo tego usmiechu co widze na codzień i radości, bliskich kt órzy w razie potrzeby sa ze mną i dziećmi .. czuję się zmęczona i sama.. . Wiem że teraz plotę, i że to nie jest miejsce, na takie rozwarzania, ale właśnie nastała w domu cisza.. a ja ..o jej miałam w końcu napisać coś w duchu świąt wielkanocnych 🙂

Mam nadzieję, że wasze święta mineły tak jak sobie zaplanowaliście, wymarzyliście,… . Życze wszystkim wszystkiego co najlepsze.

Dalej poszukujemy wolontariuszy …Zapraszam do wsp ółpracy!!